Przepisy

wtorek, 27 listopada 2012

ROZWIĄZANIE KONKURSU

Witam!


Po pierwsze chciałam Wam bardzo podziękować za udział w konkursie!
Miło się czytało o Waszych ulubionych smakach zamkniętych w słoiczkach.
Szczerze przyznam, że nie myślałam że można z niektórych składników wyczarować takie smakołyki o których pisaliście.
A teraz UWAGA! UWAGA!
Zwycięzcą konkurusu zostaje:
AGO!
Jej wierszyk najbardziej mnie urzekł.
Serdecznie gratuluję.
Jednakże to nie koniec nagród.
Chciałam przyznać jeszcze jedną nagrodę specjalną.
Wyróżnienie dla Pana Andrzeja Warchoła za wyjątkowe zaangażowanie!
Jeszcze raz gratuluję zwycięzcom i zapraszam do dalszego śledzenia bloga!!!

poniedziałek, 19 listopada 2012

KONKURS!




Witajcie!
Mam dla Was specjalny KONKURS!
Jeszcze z przedszkola pamiętam wiersz:

O! Moje konfitury! O!  Moje drogie dżemy!
Kochamy was szalenie i jemy, jemy, jemy...

Jakie konfitury lubicie najbardziej?
Jaki słoik po otwarciu jesteście w stanie zjeść od razu?
Pytanie konkursowe:
Jakiej konfiturze nie potraficie się oprzeć i dlaczego?

Nagrody:
Zestaw konfitur wraz z książką o przetworach.

Aby wziąć udział w konkursie należy:
1. Polubić stronę KUUKING na facebooku i udostępnić ją na swoim profilu
www.facebook.com/Kuuking
3. W komentarzu pod tym postem odpowiedzieć na pytanie konkursowe.
4. Wśród prawidłowych zgłoszeń wyłonię zwycięzcę, któremu wyślę nagrodę.

Zgłoszenia należy przesyłać  od 19.11.2012 do 26.11.2012.
Wyniki konkursu zostaną opublikowane na blogu oraz fanpagu 27.11.2012!
SERDECZNIE ZAPRASZAM!

niedziela, 18 listopada 2012

Korzenny łosoś z pikatno-miodowo-imbirową dynią i puree ziemniaczano-selerowym o cytrynowej nucie.

Dziś będzie rozgrzewająco, łososiowo i jesiennie, a przede wszystkim jak zwykle bardzo pysznie.
A więc przepis na korzennego łososia z pikatno-miodowo-imbirową dynią i puree ziemniaczano-selerowym o cytrynowej nucie.

Aby przygotować danie dla 4 osób potrzebne nam będą:
- 500g filetu z łososia
- 400g dyni
- 2 marchewki
- 1/2 małego pora
- 2 gruszki
- pęczek pietruszki
- 2 łyzki miodu
- 2 pomarańcze
- 1 łyżka masła
- 400g ziemniaków
- 200g selera
- 100ml śmietany 36%
- 1 cytryna
- 2 małe szczypty chilli w płatkach
- rozmaryn
- mały korzeń imbiru
- 1 łyżeczka przyprawy do piernika
- sól, pieprz

Sposób przygotowania:
Ziemniaki i seler obieramy i gotujemy do miękkości w osolonej wodzie. Tuż przed końcem gotowania wyciskamy do nich sok z połowy cytryny.
Łososia kroimy na 4 porcje, solimy pieprzymy, posypujemy przyprawą do piernika i wrzucamy gałązkę rozmarynu . Ścieramy również na niego odrobinę imbiru i zalewamy wyciśniętym sokiem z 1 pomarańczy. Zostawiamy na 15 minut.
Dynię, marchewkę i gruszkę obieramy i kroimy w drobną kostkę. Masło roztapiamy w rondelku. Wrzucamy marchewkę, dynię i gruszkę, wlewamy sok wyciśnięty z drugiej pomarańczy i dusimy na małym ogniu aż delikatnie zaczną miekknąć.
Dorzucamy pokrojonego w plasterki pora i smażmy jeszcze przez 2 minutki. Natkę pietruszki siekamy i dorzucamy do dyni. Dodajemy miód, chilli, odrobinę startego imbiru i szczyptę soli.
Wszystko dokładnie mieszamy i smażymy jeszcze przez 2 minuty.
Ugotowany seler i ziemniaki odcedzamy, dodajemy sok z drugiej połowy cytryny i śmietanę i ugniatamy na puree.
Łososia wyciągamy z marynaty i smażymy na patelni grillowej. (Pamiętając aby smażyć najpierw od strony skóry)
I danie gotowe.
Wykładamy na talerz porcję puree, dyni i łosia.

piątek, 16 listopada 2012

Pierogowo, czyli pierogi z sosem budyniowym

Lepienie pierogów to fajna zabawa i moment odstresowania dla mnie.
Polecam Wam więc, abyście pierogi robili sami.
Dziś pyszne pierogi na słodko.
Jest to zmodyfikowany przeze mnie przepis na pierogi wg.Winiary
Do przygotownia potrzebne nam będą:
- 60 dag mąki
- 1,2 szklanki ciepłej wody
- 1  żółtko
- szczypta soli
- 1/3 kostki miękkiego masła
- 2 łyżki budyniu śmietankowego
- 200ml śmietanki 36%
- 1 łyżka cukru
- 3 łyżki mleka

  • 250 g białego sera
  • 1 żółtko
  • 1/2 szklanki cukru
  • 50 g rodzynek


  • Czytaj więcej: Pierogi z sosem budyniowym - jak zrobić? Przepisy na dania główne Winiary
    Follow us: Winiary on Facebook
    - 150g mascarpone
    - 100g twarożku waniliowego
    - 1 żółtko
    - 50g rodzynek
    - 100g cukru
    Sposób przygotowania:
    Zaczniemy od przygotowania ciasta na pierogi.
    Przesiewamy mąkę na stolnicę, dodajemy żółtko i sól.
    Wyrabiamy ciasto stopniowo dolewając wodę.
    Kiedy składniki się połączą dodajemy miękkie masło i podsypując mąką wyrabiamy do czasu, aż stanie się gładkie.
    Mascarpone wymieszać z twarożkiem i cukrem. Dodać rodzynki
    Ciasto pierogowe dzielimy kulę na ćwiartki - trzy części zawijamy w folię i odkładamy na bok, a jedną wałkujemy na cienki placek. Wycinamy kwadraty, trójkąty lub koła, nakładamy farsz, zlepiamy i wrzucamy pierogi na osolony wrzątek.
    Teraz przygotowujemy sos budyniowy.
    Proszek budyniowy rozprowadzamy na mleku. Śmietankę zagotowujemy z cukrem i dodajemy budyń z mlekiem.
    ser utrzeć z cukrem, żółtkiem i 2 łyżeczkami proszku budyniowego, dodać rodzynki.

    Czytaj więcej: Pierogi z sosem budyniowym - jak zrobić? Przepisy na dania główne Winiary
    Follow us: Winiary on Facebook


  • 250 g białego sera
  • 1 żółtko
  • 1/2 szklanki cukru
  • 50 g rodzynek


  • Czytaj więcej: Pierogi z sosem budyniowym - jak zrobić? Przepisy na dania główne Winiary
    Follow us: Winiary on Facebook

    niedziela, 11 listopada 2012

    Niedzielny obiad

    Dziś czas na szybki prosty obiad.
    Czyli Niedzielny Schabowy Inaczej :)
     

    Do przygotowania potrzebne nam będą:
    - 4 kotlety ze schabu
    - 4 kromki starego chleba
    - pół pęczka pietruszki
    - 4 łyżki bułki tartej
    - 2 jajka
    - 100g kapusty białej
    - 2 marchewki
    - pół pora (biała część)
    - 1 jabłko
    - 200g jogurtu naturalnego
    - 100g majonezu
    - 1 łyżeczka musztardy
    - 2 łyżeczki soku z cytryny
    - 500g ziemniaków
    - 100ml śmietany 30%
    - 100ml tłustego mleka
    - sól, pieprz

    Sposób przygotowania:
    Kotlety rozbijamy, przyprawiamy solą i pieprzem i odkładamy na 15 minut.
    Ziemniaki obieramy, gotujemy w osolonej wodzie do miękkości.
    Kapustę drobno szatkujemy i delikatnie solimy i zostawiamy na 10 minut.
    Marchewkę obieramy i ściermy do kapusty na tarce o grubych oczkach.
    Pora kroimy w cienkie talarki, ścieramy do niego obrane jabłko, skrapiamy odrobiną soku z cytryny aby nie ściemniało.
    Majonez mieszamy z jogurtem. Połowę sosu wlewamy do kapusty i marchewki, dokładnie mieszamy  i obficie przyprawiamy pieprzem.
    Do drugiej części sosu dokładamy łyżeczkę musztardy i dodajemy do pora z jabłkiem, dokładnie mieszamy i przyprawiamy delikatnie pieprzem.
    Chleb rozdrabniamy na okruchy (najlepiej blenderem), mieszamy z poszatkowaną pietruszką i bułką tartą.
    W głębokim talerzu rozbełtujemy 2 jajka i panierujemy kotlety. Najpierw w jajku a potem w panierce z chleba, pietruszki i bułki tartej. Smażymy na bardzo małym ogniu aby nam się nie przypaliły.
    Ziemniaki odsączamy z wody. Ugniatamy ze śmietaną i mlekiem do konsystencji puree.
    I obiad gotowy. Wykładamy na talerz porcję puree, kotleta i 2 rodzaje surówek.
    Smacznego!


    sobota, 10 listopada 2012

    Dyniowe pyszności zamknięte na amen!

    Dziś chciałam Wam zaproponować magiczny słoik rozkoszy.

    A w nim konfitura z dyni z pomarańczami!:)

     Uwierzcie, po prostu mmmmmmmmmmmmniam! :)

    A teraz lista składników:
    - 1,5 kg dyni
    - 1kg pomarańczy
    - 400g cukru
    - pół łyżeczki gąłki muszkatołowej
    - mała łyżeczka cynamonu

    Sposób przygotowania:
    Dynię obieramy wydrążamy i kroimy w kostkę, przekładamy do garnka i zasypujemy cukrem.
    Zostawiamy na godzinkę, aby puściła sok. Następnie próżymy ją na małym ogniu, co jakiś czas mieszając.
    Kiedy dynia powoli zacznie się rozpadać, dorzucamy do niej obrane i pokrojone w kostkę pomarańcze. I próżymy do momentu kiedy dynia i pomarańcze się rozgotują a woda odparuje. Następnie przyprawiamy gałką i cynamonem. Dokładnie mieszamy i przekładamy do słoików i szczelnie zamykamy. Stawiamy na godzinkę denkiem do góry aby się lepiej zawekowały.
    Można je ewentualnie zagotować, ale nie jest to konieczne.
    I pyszna konfitura gotowa!



    Pani Dynia

    Dynia.
    Tak proste a zarazem wyjątkowe warzywo.
    Za co ją uwielbiam?
    Za fikuśny wygląd, cudowny radosny kolor, przyjemny zapach i tonę możliwości kulinarnych.
    Co roku zastanawiam się, co jeszcze będzie można ciekawego z dyni wyczarować i za każdym razem okazuje się, że nowych pomysłów i przepisów jest naprawdę sporo.
    Chcecie zobaczyć co wyczarowałam z niej tym razem?

    Zapraszam więc po południu na kolejną dyniową wariację :)

    piątek, 9 listopada 2012

    Szczupak co ma ostre zęby :)


    Dziś na obiad proponuje Wam szczupaka!
    Przepis jest bardzo prosty, a rybka po prostu rozpływa się z ustach.
    Do przygotowania potrzebne nam będą:
    - 2 szczupaki
    - pół pęczka pietruszki
    - pół pęczka szczypiorku
    - 3 łyżku bułki tartej
    - 200g masła
    - 400g szpinaku mrożonego w liściach
    - 1 jajko
    - pół łyżeczki chilli w płatkach
    - 1 cytryna
    - sól, pieprz.

    Sposób przygotowania:
    Rybkę sprawiamy, oczyszczamy z łusek. Tak przygotowaną rybę układamy w misce i skrapiamy sokiem wyciśniętym z całej cytryny i delikatnie solimy. Ostawiamy na 15 minut.
    100g masła roztapiamy w rondelku, a następnie dorzucamy zamrożony szpinak. Przykrywamy i co jakiś czas mieszamy, aby szpinak się rozmroził i odparowała z niego pozostałość wody. Kiedy to nastapi przyprawiamy go solą pieprzem i chilli, a następnie dodajemy jajko i smażymy do momentu jego ścięcia, ciągle mieszając.
    Pietruszkę i szczypior siekamy drobno i mieszamy razem z bułką tartą.
    Na patelni rozpuszamy 100g masła (szczupak jest dośc suchą rybą i potrzebuje i lubi duuużo masełka;) )
    Gdy się rozpuści układamy na niej rybę i odbkładamy przygotowaną mieszanką z ziół i bułki tartej. Smażymy 8 minut i przerzucamy na drugą stronę i tak samo okładamy mieszanką i znów dajmey jej 8 minut.
    Po tym czasie ryba jest gotowa. Wykładamy ją na talerz i podajemy z przygotowanym szpinakiem!
    Smacznego!

    czwartek, 8 listopada 2012

    Malinowe Cupcake

    Kiedy za oknem szaro i ponuro warto pokolorować sobie świat czymś pysznym.
    Moja dzisiejsza propozycja to malinowe i proste cupcake :)

     Do ich przygotowania potrzebne nam będą:
    - 400ml+200ml mleka
    - 100g jogurtu naturalnego lub maślanki
    - 1 jajko
    - 100ml oleju słonecznikowego
    - 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    - 200g+100g cukru
    - 200-400g mąki
    - 1 budyń waniliowy
    - 100g malin
    - 100g masła


    Sposób przygotowania:
    Na ciasto mieszamy najpierw wszyskie mokre składniki, czyli: 200ml mleka, jogurt, jajko i olej. Gdy składniki będą już dobrze wymieszane dodajemy cukier i proszek do pieczenia. Gdy znów wszystko razem się dobrze wymiesza dodajemy stopniowo mąkę do osiągnięcia gęstej masy.
    (masa musi trzymać się na łyżce ale być w miarę lepka)( na zdjęciu widać konsystencję masy) :)
    Formę do muffinek wykładamy papilotkami i napełniamy masą do 2/3 wysokości. Wstawiamy do nagrzenego do 180stopni piekarnika i pieczemy około 15-20 minut do "suchego patyczka".
    W tym czasie przygotowujemy masę na wierzch babeczek.
    Gotujemy budyń na odorobinie miejszej ilości mleka (na opakowaniu jest zazwyczaj 500ml więc używamy 400ml).
    Masło ucieramy z cukrem, a gdy stanie się już gładką masą dodajemy maliny i budyń. Mieszamy wszystko dokładnie.
    Tak przygotowaną masą dekorujemy wystudzone babeczki i gotowe!


    Za tydzień kuchnia Hiszpańska

    To już koniec kuchni orientalnej, ale nie koniec przepisów. Do nich jeszcze z pewnością wrócimy!
    W przyszłym tygodniu zapraszam Was na KUCHNIĘ  HISZPAŃSKĄ!

    A już dziś po południu specjalnie dla Was CUPCAKE :)

    środa, 7 listopada 2012

    Odkrywamy Wietnam, czyli SAJGONKI!

    Dziś z Chin przenosimy się do Wietnamu. A tak jednym z najbardziej znanych dan są sajgonki.
    Jak je przygotować?

    Oto przepis!
    Potrzebne nam będzie:
    - 1 marchewka
    - 1 cebula
    - 300g mięsa mielonego wieprzowego
    - 100g makaronu ryżowego

    - 2 łyżki mieszanki przypraw chińskich (anyż, goździki, cynamon, pieprz syczuański, kozieradka)
    (jeśli nie macie takiej mieszanki wystarczy przyprawa 5 smaków dostępna w każdym sklepie)
    - 4 suszone grzyby mun
    - 1 jajko
    - 200g kapusty pekińskiej
    - 100 kiełków fasoli mung
    - papier ryżowy
    - olej do głębokiego smażenia

    Sposób przygotowania:
    Marchewkę pokroić w małe słupki, cebulę w kostkę. Na rozgrzanym tłuszczu obsmażamy mięso z cebulą. Przyprawiamy solą i pieprzem. Gdy mięso będzie gotowe, przekładamy je do miseczki i na tej samej patelni obsmażamy marchewkę do średniej miękkości.
    Grzyby mun namaczamy, i zostawiamy na pół godziny. Makaron przygotowywujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu ( najczęściej na 10 minut namaczamy w zimnej wodzie, a potem na chwilę zalewamy wrzątkiem na 1 minutę), następnie kroimy na mniejsze części. grzyby kroimy w kostkę, a kiełki na mniejsze kawałki. Kapustę drobno szatkujemy.
    Wszytkie składniki farszu mieszamy, tj. mięso z cebulą, marchewkę, kapustę,makaron,grzyby i kiełki. Wbijamy jajko i dodajemy przyprawę. Wszystko dokładnie mieszamy.
    Papier ryżowy moczymy w letniej wodzie przez kilka sekund (UWAGA! KAŻDY MOCZYMY POJEDNYCZO I TUŻ PRZED NAKŁADANIEM FARSZU BO SĄ BARDZO DELIKATNE).
    Na namoczony płat nakładamy farsz i dokładnie zawijamy.
    Zawinięte sajgonki smażymy na głębokim tłuszczu i gotowe!
    Smacznego!




    wtorek, 6 listopada 2012

    Kaczka po chińsku

    Kaczka ma wspaniałe mięso. Chciałam Wam więc pokazać przepis na pyszną kaczkę po chińsku.
    Przepis prosty, łatwy i przyjemny, no i oczywiście jaki pyszny!

    Do przyrządzenia potrzebne nam będą:
    - 2 piersi z kaczki
    - 50 g mąki ziemniaczanej
    - 50 g mąki ryżowej
    - 200g makaronu spaghetti
    - 50 ml sosu sojowego
    - 1 łyżka imbiru startego
    - garść kolendry świeżej
    - 2 marchewki
    - 100 g fasolki
    - pół pora
    - 100 g kukurydzy
    - 100 g groszku
    - 100 g czerwonej papryki

    Sposób przygotowania:
    Piersi z kaczki nacinamy w poprzek w krateczkę. przygotowywujemy marynatę z sosu sojowego, imbiru i kolendry. Zostaw na 20 minut.
    Ugotuj makaron. Pokrój marchewkę w kostkę,fasolkę na mniejsze częsci, pora w krążki.
    Wrzuć na patelnie i smaż do średniej miękkości (al dente). Kiedy będą gotowę dorzuć kukurydzę, gorek i paprykę. Smaż jeszcze 3 minuty.
    Kaczkę panierujemy w wymieszanych mąkach i smażymy na głębokim oleju aż będzie rumiana.
    Warzywa podlewamy odrobiną wody i dodajemy sos sojowy i makaron. Wszystko mieszamy i smażymy jeszcze 2 minuty.
    Kaczkę odsączamy z tłuszczu i osuszamy ręcznikiem papierowym, kroimy w plastry i układamy na talerzu. Obok wykładamy porcję makaronu i gotowe!
    Smacznego!

    poniedziałek, 5 listopada 2012

    Kuchnia Azjatycka cz.1- CHINY

    Smaczna kuchnia Azji różni się między sobą w zależności od kraju, jednak łączy ją powszechne zastosowanie ryżu, intensywnych przypraw korzennych, sosu sojowego i popularnych owoców morza.
    Kuchnia chińska, jedna z najpopularniejszych kuchni orientalnych, znana jest głównie z potraw z dodatkiem ryżu i składników szybko smażonych przy użyciu woka, a także z umiejętnego łączenia pięciu smaków – słodkiego, kwaśnego, ostrego, słonego i gorzkiego. W Chinach jedzenie to filozofia. Chińczycy twierdzą, że umysł i życiowa siła mogą być w stanie homeostazy dzięki żołądkowi. Stąd Konfucjusz i Budda na chińskich posągach przedstawiani są z wydatnymi brzuchami.
    To właśnie w Chinach wynaleziono sos sojowy, ser tofu i obłędnie przyprawione potrawy.
    Dania chińskie przygotowuje się szybko, wyjątek w tym względzie stanowią pekińskie zupy lecznicze. Są to zupy na mięsie, m.in. żółwim, zawierające różnorodne przyprawy, które gotuje się bez przerwy kilka tygodni.
    Tak przygotowana potrawa zawiera odpowiednią ilość chi – energii życiowej i jest podawana osobom, które muszą zrównoważyć w swoim ciele yin i yang. Leczenie jedzeniem ma w Chinach ogromną tradycję. Każda potrawa powinna zawierać pięć smaków, które - w zależności od rodzaju – oziębiają lub ocieplają organizm i wpływają na funkcjonowanie poszczególnych narządów i układów wewnętrznych.
     
    Kuchnia północy Chin to kuchnia mączna. Dominują w niej makarony, pierożki i chleby gotowane na parze. Najczęściej jada się wołowinę, wieprzowinę i baraninę oraz słynną glazurowaną kaczkę po chińsku.

    Kuchnia południa Chin spopularyzowała smażony ryż z kruchymi warzywami. Wschód Chin słynie z duszonych w ciężkich sosach mięs, delikatnych ryb i owoców morza.

    Kuchnia syczuańska stanowi połączenie tradycji chińskiej z indyjskimi przyprawami i jest niezwykle aromatyczna.

    ZA CHWILĘ POKAŻĘ WAM PRZEPIS NA PYSZNĄ KACZKĘ PO CHIŃSKU!

    SERDECZNIE ZAPRASZAM!

    Cykl Kuchnie Świata

    Zaczynamy nowy cykl porad i przepisów!
    KUCHNIE ŚWIATA!


    W tym tygodniu zajmiemy się kuchnią AZJATYCKĄ.
    Kuchnia pochodząca z dalekiej Azji jest niezwykle charakterystyczna i znacznie różni się od tej, do której jesteśmy na co dzień przyzwyczajeni. Ma to z pewnością związek z tym, że w kuchni orientalnej używa się innych składników, służących do przygotowania potraw.
    Najbardziej znane kuchnie, jakie wywodzą się z obszaru azjatyckiego, to ta z Japonii, Chin, Tajwanu i Indii. Jedyne, co łączy wszystkie te kuchnie to fakt, że używa się w nich bardzo dużo warzyw i przypraw. Cechą charakterystyczną kuchni orientalnej jest prostota w przygotowaniu potraw i ich szybkość przyrządzania. W Japonii, Chinach i Tajwanie głównym elementami posiłków są ryby i owoce morza. Oczywiście nie można zapomnieć o podstawowym składniku dań – ryżu. Kuchnia orientalna jest lekkostrawna i bardzo zdrowa.

    Już niebawem zapraszam na NIEZBĘDNIK AZJATYCKI, czyli garść porad i podstawowych informacji na temat tej kuchni.



    niedziela, 4 listopada 2012

    Czary Mary, Riki TRIKI

    Z pewnością nie jeden raz chciałyście wyrzucić wszystko przez okno, rozbić talerze i zostawić wszystko w diabły.
    Powód?
    Niepowodzenie w kuchni.
    Niestety drobne potknięcia zdarzają się każdemu, nawet mistrzom garnka!
    Dziś chciałam Wam przedstawić kilka trików które uratują Was przed katastrofą.

    Owoce i warzywa


  • Zioła i sałata są już lekko zwiędnięte?
    Włóż je do zimnej wody z 1 łyżeczką mąki ziemniaczanej, a odzyskają swą świeżość.


  • Kalafior, czy kapusta nieprzyjemnie pachną podczas gotowania.
    Jak sobie z tym poradzić?
    Wrzuć na chwilę do garnka kawałek suchej skórki chleba, a następnie ją wyjmij.


  • Aby skórka cytryny albo pomarańczy podczas ścierana nie przyklejała się do tarki, wystarczy wcześniej posmarować powierzchnię tarki odrobiną oliwy.


  • Co zrobić żeby pieczarki nie ściemniały i wciąż był bielusieńkie?
    Po oczyszczeniu skrop je sokiem z cytryny. Nie ściemnieją.
    Tak samo możesz zrobić z  jabłkami, gruszkami, bananami i selerem.
  • Co zrobić, aby ziemniaki w mundurkach nie pękały podczas gotowania?
    Dodaj do wody kilka kropel octu.
     
  • Co zrobić abyś nie zalewała się łzami podczas krojenia cebuli?
    Wystarczy przed szatkowaniem włożyć ją do lodówki na pół godziny albo do zamrażalnika na kilka minut.


  • Co zrobić, żeby drobne owoce nie kleiły się podczas zamrażania?
    Najpierw trzeba je umieścić na plastikowej lub styropianowej tacce albo talerzyku, potem zapakować i dopiero włożyć do zamrażarki.
  • Mięso i ryby


  •  Mięso natarte sokiem z cytryny szybciej zmięknie podczas smażenia, gotowania, duszenia lub pieczenia. Z kolei ryba natarta sokiem cytrynowym będzie znacznie delikatniejsza w smaku.


  • Pieczony drób będzie miał złocistą i chrupiącą skórkę, jeśli na kwadrans przed końcem pieczenia posmarujesz go stopionym masłem, miodem lub natrzesz go kostką lodu.


  • Mamy radę dla osób, którym ciemnieje rosół podczas gotowania. Zbierz szumowiny łyżką, a do garnka dodaj: albo malutką obraną cebulę albo kilka kostek lodu – w pewnym odstępie czasowym.


  • Panierka na kotletach czy rybach będzie się lepiej trzymać, jeśli porcje gotowe do smażenia wstawisz na około pół godziny do lodówki.


  • Zawsze smaż ryby bez przykrycia. Tylko wtedy będą chrupkie. I pamiętaj, że nie powinno się smażyć na jednej patelni różnych rodzajów ryb.


  • Przesoliłaś zupę? Dodaj do niej jeden lub dwa obrane surowe ziemniaki i ponownie zagotuj.


  • Mięso podczas smażenia nie zrobi się łykowate, jeśli będziesz je podlewać tylko ciepłym płynem; najlepiej sosem albo rosołem.


  • Świeżą rybę łatwiej obierzesz z łusek, jeśli wcześniej pokropisz ją octem i odstawisz na około 10 minut.
     
  • Ryba szybko się rozmrozi, jeśli zalejesz ją mlekiem lub wodą mineralną.

  • Jajka, śmietana, mleko, ser


  • Żeby jajka smażone na patelni nie przywierały do dna, na rozgrzanym tłuszczu trzeba najpierw zrumienić szczyptę mąki. Pamiętaj również, żeby jajka sadzone będą lśniące i miały zwartą konsystencję, NIE można ich solić podczas smażenia.


  • Jajka nie pękną podczas gotowania, a także łatwiej później obiorą się ze skórki, jeśli dodasz do wody szczyptę soli lub kilka kropel soku z cytryny. Z pęknięciem poradzisz sobie także, jeśli na czubku jajka zrobisz maleńką dziurkę przed ugotowaniem.


  • Prosty trik: miękki ser żółty łatwiej zetrzesz na tarce, jeśli wcześniej włożysz go na pół godziny do zamrażarki.
     
  •  Żeby zabielana śmietaną zupa się nie zwarzyła, można wymieszać ją wcześniej z 2-3 łyżkami mleka, najlepiej słodkiego.
     
  •  Mleko nie wykipi, jeżeli ścianki garnka posmarujesz mlekiem lub margaryną na wysokości około 5 cm ponad powierzchnią mleka.
     
  •  Surowe żółtka przed dodaniem do gorącej zupy należy lekko ubić z odrobiną wody lub mleka – dzięki temu nie zetną się w mało apetyczne skrzepy.


  • Sposób na wysuszony ser żółty: wystarczy zalać go świeżym mlekiem i odstawić na kilka godzin.
     
  • Śmietanka dobrze się ubije, jeśli wcześniej zostanie porządnie schłodzona, a podczas ubijania dodasz szczyptę soli. Pamiętaj także o schłodzeniu miski i trzepaczki. I nigdy nie ustawiaj miksera na najwyższe obroty, bo zamiast piany zrobi się masełko.

  • Słodkości



  • Sposób na wysuszony ser żółty: wystarczy zalać go świeżym mlekiem i odstawić na kilka godzin.
     
  • Podczas pieczenia ciasta drożdżowego warto wstawić do piekarnika blaszaną miskę z wodą. W ten sposób ciasto nie będzie zbyt suche.
     
  • Posyp powierzchnię świeżo przygotowanego budyniu cukrem – nie wytworzy się na nim kożuch.
     
  • Jeśli ciasto z polewą wstawisz do lodówki, polewa straci połysk. I pamiętaj, że ciasta z polewą dłużej zachowują wilgotność.
     
  • W cieście pojawiły się grudki? Dodaj do niego kilka kropli oliwy lub oleju!
     
  • Wilgotne i miękkie ciasta biszkoptowe i torty łatwiej się pokroją, jeśli wcześniej zanurzysz nóż w ciepłej wodzie.
     
  • Ciasto łatwiej wydobędziesz z formy, jeśli po wyjęciu z piekarniku blachę postawisz na mokrej ściereczce lub zanurzysz ją na chwilę w wodzie.
     
  • Placek owocowy nie będzie miał zakalca i będzie kruchy, jeśli przed ułożeniem owoców posmarujesz jego wierzch lekko ubitym białkiem oraz oprószysz mąką.

  • Inne


  • Chleb dłużej zachowa świeżość, gdy do pojemnika, w którym go przechowujesz, wstawisz świeże jabłko.


  • Tłuszcz nie będzie pryskał na patelni, jeżeli dodasz do niego szczyptę soli!


  • W pojemnikach z mąką, kaszą i ryżem nie zalęgną się szkodniki, jeśli włożysz do środka po listku laurowym.


  • Ciasto lepi się do wałka? Przykryj je folią spożywczą lub papierem śniadaniowym i dopiero rozwałkuj.


  • Dobre efekty daje także włożenia wałka do lodówki na pół godziny. Filiżanki i szklanki z ciemnym nalotem od kawy lub herbaty najlepiej czyścić solą.
     
  •  Aby podczas smażenia na patelni tłuszcz nie pryskał warto posypać ją odrobiną soli.
  • Jeśli chcesz pozbyć się nieprzyjemnego zapachu z dłoni (np. po sprzątaniu) umyj je sokiem z cytryny. Sok z cytryny świetnie też wybawia przebarwienia na dłoniach powstałe na skutek obierania warzyw.
  • Jeśli chcesz odświeżyć sztućce ze stali nierdzewnej włóż je do wody w której gotowały się ziemniaki. Potem umyj i wytrzyj do sucha. Sztućce będą jak nowe.




  • sobota, 3 listopada 2012

    Orient na bani!

    Jakkolwiek to brzmi:),  chciałam Wam dziś zaproponować wspaniałą jesienną potrawkę z kurczaka z dynią, pomidorami i odrobiną orientu w postaci imbiru i mleczka kokosowego.

    Do przygotowania tego dania potrzebne nam będa:
    -3 pojedyncze piersi kurczaka
    -400 g dyni
    -250 ml mleka kokosowego
    -250 ml pulpy pomidorowej
    -1 duża czerwona cebula
    -sól, pieprz
    -1 łyżeczka curry
    -2 ząbki czosnku
    -2 łyżki imbiru startego na grubych oczkach
    -1 łyżeczka słodkiej papryki
    -2 łyżeczki imbiru w proszku
    - olej
    - natka pietruszki
    -1 opakowanie kaszy kuskus

    No to zabieramy się do przygotowania:
    Kurczaka kroimy w grubą kostkę. Wrzucamy do miski, najlepiej szklanej lub metalowej bo inne nam zafarbują od curry. Przyprawiamy solą i pieprzem, dorzucamy nasz imbir, parykę, curry, drobno pokrojony czosnek i dodajemy odrobinę oleju. Zostawiamy na 20 minut do zamarynowania.
    W tym czasie przygotujemy sobie dynię. Obieramy ją ze skóry, oczyszczamy środek i kroimy w średnią kostkę. Cebulę kroimy w pióra.
    Na patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy dynię i cebulę. Przyprawiamy solą i imbirem w proszku.
    Smażymy do miękkości i przekładamy do miseczki.
    Na tą samą patelnię wrzucamy naszego zamarynowanego kurczaka i smażymy do miękkości i zbrązowienia. Następnie dorzucamy dynię, wlewamy mleczko kokosowe i pulpę pomidorową ( jeśli potrawka jest za gęsta możemy dolać odrobinę wody). W miarę potrzeby dopraw jeszcze solą, curry i imbirem.
    Zagotuj osoloną wodę. Do miski wrzuć kukus i zalej osoloną wodą 1cm nad powierzchnię kaszy. Przykryj i poczekaj 5 minut. Po tym czasie rozdrobnij kaszę widelcem. Pęk pietruszki pokrój i wymieszaj z kaszą.
    I to tylę wyłóż na talerz porcję kaszy i potrawki i gotowe!
    SMACZNEGO :)

    piątek, 2 listopada 2012

    Posiejemy zioło


    Nie trzeba mieć przepastnego ogródka, aby móc cieszyć się aromatem i urodą ziół.
    Wystarczy nam do tego wolny kawałek parapetu i kilka doniczek.
    Najłatwiejszym sposobem (sama z niego skorzystałam) jest kupienie wyrośniętych już w minidoniczkach ziół w supermarkecie i przesadzenie ich do skrzyneczki bądź do doniczek.
    Poniżej opisze Wam 4 podstawowe zioła, jakie koniecznie trzeba mieć "na parapecie". :)




    BAZYLIA

    Hodowanie: Bazylia lubi miejsca nasłonecznione, bez ostrych promieni. Używamy do niej kwaśnej ziemi i podlewamy obficie, w żadnym wypadku nie oblewając liści.
    Pochodzenie: Bazylia pochodzi ze strefy tropikalnej Azji, Indii oraz Iranu.
    Smak: Ma słodki, korzenny smak.
    Zapach: Charakteryzuje się aromatycznym, ostrym, przypominającym goździki zapachem.
    Kolor: Liście bazylii mają intesywnie zielony kolor.

    Przechowywanie: Liście bazyli możemy mrozić, suszyć, bądź najlepiej używać prosto z krzaczka.
    Zastosowanie: Nadaje się prawie do każdej potrawy. Idealnie komponuje się z brokułami, marchewką, kapustą, cukinią, karczochem, dynią, kabaczkiem i pomidorami.
    Idealna do każdej potrawy śródziemnomorskiej, a także do produkcji domowej roboty zapachowych oliw do sałatek.
    UWAGA!
    Pamiętaj aby liście bazyli najlepiej rwać, nie kroić. Nie ciemnieje wtedy!
    Ciekawostka:
    Już w starożytnym Egipcie znana była bazylia i jej właściwości, gdyż w piramidach odnaleziono bazyliowe wianki.


    TYMIANEK

    Hodowanie: Tymianek lubi miejsca nasłonecznione, osłonięte od zimna i wiatru.Podlewamy 3 razy w tygodniu, chyba że jest gorąco to co drugi dzień.
    Pochodzenie:Tymianek pochodzi z Europy, Azji, Afryki Północnej i Wysp Kanaryjskich.
    Smak: Tymianek charakteryzuje się gorzkawym smakiem.
    Zapach:Posiada tymolowy zapach, jest bardzo aromatyczny.
    Kolor:Listki są zielonego koloru.
    Przechowywanie: Tymianek najlepiej używać świeży, możemy go też ususzyć.
    Zastosowanie: Idealny do tłustych potraw. Najczęściej używamy go do mięs, kiełbas i pieczonych ziemniaków, roślin strączkowatych, do marynat, octu, marynowanych ogórków.
    Używany również do usuwania specyficznego zapachu ryb.
    Jest nieodłącznym składnikiem kuchni francuskiej.
    Ciekawostka:
    Starożytni Egipcjanie wykorzystywali tymianek w procesie mumifikacji zwłok. 








    ROZMARYN

    Hodowanie: Rozmaryn lubie ciepłe, nasłonecznione miejsca, osłonięte od wiatru. Podlewamy niewiele.
    Smak: Charakteryzuje się gorzkim i piekącym smakiem.
    Zapach: Wydziela specyficzny, korzenny zapach.
    Kolor: Liście i łodyga są ciemnozielone.
    Przechowywanie: Rozmaryn najlepiej używać świeży, możemy go też ususzyć.
    Zastosowanie: Idealny do ryb, grzybów, jagnięciny, drobiu, królika i dziczyzny. Świetnie pasuje do dań kuchni śródziemnomorskiej i francuskiej.
    Ciekawostka:
    Naukowcy brytyjscy przekonują, że stężenie we krwi jednego z zawartych w rozmarynie związków poprawia możliwości umysłowe.




    MIĘTA

    Hodowanie: Mięta lubi półcieniste miejsca i najlepiej gliniastą ziemię. Podlewamy ją obficie i często uważając, aby nie lać po liściach.
    Smak: Mięta ma orzeźwiający smak.
    Zapach: Posiada intensywny mentolowy zapach.
    Kolor: Listki są koloru zielonkawego.
    Przechowywanie: Najlepsza świeża, ale możemy ją też suszyć i mrozić (np. w kostach do lodu, dzięki czemu otrzymamy orzeźwiające kostki lodu)
    Zastosowanie: Idealna przede wszystkim do dekoracji deserów, a w upalne dni do letnich sałat, zarówno warzywnych jak i owocowych.
    Możemy z niej też zaparzyć miętową herbatkę.
    Ciekawostka:
    Muzykalni benedyktyni popijali herbatę miętową wierząc, że nadaje ona głosowi czystość i słodycz brzmienia

    czwartek, 1 listopada 2012

    Ciasto marchewkowe z miodem i orzechami

    Marchew podobno pochodzi z Chin. Potem jej nasiona rozwiał wiatr po całym świecie. Chociaż teraz, chętniej jedzą ją Europejczycy niż ludzie Wschodu.
    A kto je marchewkę, ma piękną skórę!

    Chciałam Wam więc pokazać wspaniały i wbrew pozorom bardzo prosty przepis na
    ciasto marchewkowe.
    Do przygotowania potrzebne nam będą:
    -4 duże marchewki
    -5 jajek
    -2 szklanki mąki
    -2 łyżeczki proszku do pieczenia
    -1 szklanka oleju
    -1 łyżeczka przyprawy do piernika
    -1 szklanka orzechów włoskich (grubo zmielonych)
    -0,5 szklanki cukru
    -0,5 szklanki miodu

    I to byłoby na tyle. Teraz czas przygotować z tego ciasto:
    Marchewkę ścieramy na race o drobnych oczkach.
    Jajka ucieramy mikserem razem z cukrem do momentu aż zaczną robić się białe.
    Wówczas wlewamy olej i miksujemy jeszcze przez chwilę.
    A co później?
    Wrzucamy jak do wora Mikołaja całą resztę :)
    i mieszamy do połączenia wszystkich składników.
    Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
    Ciasto wlewamy do formy wysypanej tartą bułką bądź wyłożonej papierem.
    Wybieramy formę w której ciasto zajmie nam 3/4 objętości.
    Ciasto pieczemy przez 45-55 minut. W międzyczasie sprawdzamy patyczkiem. Kiedy payczek wyciągamy suchy to znak, że ciasto jest gotowe.
    Ciasto jest wilgotne, pełne orzechów, z aromatem miodu i przyprawy do piernika!
    Po prostu pycha!